Rozmaite wątki i dyskusje, które nie pasują do innych działów. Powinny mieć cokolwiek wspólnego z Otchłanią...

Moderatorzy: beluosus, dEmoraliZator
-
Sullyses
- Posty: 2
- Rejestracja: ndz sty 24, 2021 11:36
Post
autor: Sullyses » ndz sty 24, 2021 11:55
Witam to mój pierwszy wpis na forum więc odgórnie przepraszam za możliwy brak etykiety bądź zły dział.
Wiem że moje pytanie narusza ogólnie przyjęty schemat jak powinno się grać w Otchłań ale do rzeczy - niedawno co zacząłem swoją przygodę z grą i już w pierwszych minutach udało mi się umrzeć na arenie podejmując nie tą walkę co trzeba

, bojąc się że w przyszłości może nastąpić więcej takich przypadków to zastanawiałem się czy możliwe jest edytowanie swojego save'a by odzyskać wcześniej stracone życia. Pytam ponieważ nie chcę tracić całego swojego postępu a następnie w frustracji zaczynać wszystkiego od początku. Dziękuje z góry za odpowiedź
Sullyses
-
Ivar Łucznik
- Posty: 71
- Rejestracja: wt cze 04, 2019 1:00
Post
autor: Ivar Łucznik » ndz sty 24, 2021 15:40
Milisekunda to czas, który mija od momentu zmiany światła na zielone do chwili "strąbienia" pierwszego kierowcy przez tych niecierpliwych, stojących za nim.
Milisekunda to również czas, który upływa od momentu śmierci bohatera w Otchłani do chwili ukazania się ekranu z nagrobkiem. Jeśli w trakcie tej milisekundy zdążysz wyjść z gry (zamknąć okno) to gra nie zarejestruje Twojej śmierci.
To już gdzieś było na forum ale nie chciało mi się szukać... niby "czit" ale nie sądzę, że da się tę grę przejść z ograniczoną ilością żyć.
"Mój sekret celności? - Praktyka" - Simo Häyhä
-
Sullyses
- Posty: 2
- Rejestracja: ndz sty 24, 2021 11:36
Post
autor: Sullyses » ndz sty 24, 2021 18:13
W takim razie następnym razem jak zobaczę że przeciwnik mnie niszczy to zrobię szybko alt + f4

Ale od poważnej strony to dziękuje za odpowiedź i postaram się następnym razem po prostu bardziej uważać.
-
Eru
- Posty: 175
- Rejestracja: pn sty 03, 2005 17:58
- Lokalizacja: MUC
-
Kontakt:
Post
autor: Eru » ndz sty 24, 2021 20:01
Na moim komputerze mija trochę dłużej niż milisekunda, także ten - próbuj. Drugą opcją jest znalezienie miejsca gdzie Twoje save'y są faktycznie zapisywane w systemie. Wtedy mógłbyś robić sobie kopie zapasowe samego siebie

Niech dźwięczy, męczy, aż do zadyszki, śmiechu mi trzeba przede wszystkim